Sternik Jo Royle, macha pozdrawiajac
z pokladu katamaranu 'Plastiki'
podczas wejscia do portu w Sydney
|
Celem wyprawy, zorganizowanej przez Davida de Rothschilda i jego
organizację Adventrue Ecology, było zwrócenie uwagi na temat
zanieczyszczeń oceanów wywołanych w dużej mierze przez plastikowe
odpady. Naukowcy szacują, że każdego roku co najmniej 1 000 000 ptaków
i co najmniej 100 000 ssaków morskich i żółwi morskich umiera w wyniku
zaplątania się w plastikowe zanieczyszczenia lub po ich spożyciu.
Sześciu członków załogi żeglowało na 18-metrowej łodzi niemal
130 dni, przepłynęli niemal 15 tys. km. Wypłynęli z San Francisco 30
marca, do portu w Sydney dotarli 26 lipca 2010 r. Podróż stała się
tematem do dyskusji i debat ekologicznych na temat odpadów. Szacuje
się, że na świecie 38 miliardów plastikowych butelek i 25 milionów
styropianowych kubków trafia na składowiska, niestety zaledwie ok. 20%
poddawanych jest recyklingowi. Aby zobrazować skalę problemu można
powiedzieć, że taka ilość butelek pozwoliłaby zbudować ponad 3 miliony
katamaranów!!! Pomysłodawca ma nadzieję, że wyczyn ten zachęci do
wtórnego wykorzystywania odpadów.
|