Dlaczego mam segregować odpady - czy warto?
Jeśli zadasz mi takie pytanie -
odpowiem przewrotnie – a dlaczego nie? Oczywiście zdaję sobie sprawę,
że to nie jest żaden argument przekonujący do działania, ale może
warto, jeśli do tej pory nie segregowałeś śmieci, zastanowić się
dlaczego tego nie robisz?
Pierwszą nasuwającą się odpowiedzią jest, że ... „segregacja odpadów to bardzo czasochłonne zajęcie”...
Jeśli nigdy tego nie robiłeś - spróbuj, jeśli zaczniesz segregować
odpady w domu, czy biurze, szybko przekonasz się, że nie poświęcasz tej
czynności specjalnego czasu ani wysiłku, jedyne o czym trzeba pamiętać,
to aby odseparować poszczególne przedmioty od siebie.
No tak, ale zaraz odpowiesz mi, że o segregacji trzeba pamiętać, a ... „ja przecież tyle mam na głowie”...
Segregacja szybko wchodzi w nawyk i nawet jeśli na początku
łapiesz się na tym, że wrzucasz butelkę PET lub gazetę do wspólnego
kosza, to po jakimś czasie nie będziesz mógł sobie wyobrazić jak
mogłeś dawniej, wynosić na śmietnik tylko jeden zbiorczy worek z
odpadami.
Ale ja nie mam w domu miejsca na kilka koszy na śmieci i nawet gdybym chciał, nie mam jak segregować śmieci.
Mało miejsca w kuchni, czy przedpokoju nie stanowi problemu dla kogoś,
kto chce segregować odpady. Wystarczy mieć jedno kartonowe pudełko, do
którego wrzucasz wszystkie surowce wtórne – szkło, papier, metal i
plastik. Kiedy pudełko robi się pełne wybierasz z niego i wkładasz do
worków, których pewno masz już w pudełku pełno – osobno papier,
plastik, metal i szkło. Zabiera to niewiele czasu i nie wymaga dużej
powierzchni. Jeśli masz możliwość wstawienia trzech kartonowych pudełek
lub specjalnych pojemników do segregacji w swoim domu lub biurze,
segregacja będzie jeszcze prostsza. Pomyśl także o tym jak wiele
miejsca zabiera składowanie odpadów na wysypiskach śmieci, jeśli co
roku każdy z nas produkuje około 350 kg śmieci. Odpady codziennie rano
znikają ze śmietnika ale nie z powierzchni Ziemi. Wyrzucając je do
jednego kosza pozbywasz się problemu jedynie z domu, ale problem – w
postaci „gór śmieci” narasta w niedalekiej okolicy Twojego domu.
Co tak wartościowego jest w śmieciach, żeby je segregować – czy gra jest warta świeczki?
W Twoich śmieciach znajdują się cenne surowce wtórne, które dzięki
ponownemu wykorzystaniu oszczędzają energię i zasoby naturalne. Przez
to, że wrzucasz makulaturę do niebieskiego pojemnika wycina się mniej
drzew, bo pozyskany w ten sposób surowiec, służy do produkcji
papierowych przedmiotów codziennego użytku – kartonów, teczek, kopert,
kartek, pojemników i wielu innych. Kupując napoje w butelkach zwrotnych
lub wrzucając szkło jasne do białego, kolorowe do zielonego pojemnika,
oszczędzasz energię potrzebną do wydobycia, transportu, przetworzenia
kwarcu i produkcji nowych butelek. Podobnie jest z plastikiem i
metalem, które wrzucasz do żółtego pojemnika. Z butelek PET wytwarza
się granulat, który później wykorzystywany jest do produkcji
przeróżnych rzeczy – elementów plastikowych w samochodach, domach,
pojemników, kanistrów, innych butelek, włókna polarowego,
wykorzystywanego do produkcji ubrań. Zastanów się – po co eksploatować
zasoby naturalne, skoro w obiegu jest tyle surowców, które można
wykorzystać?
Pomyśl – wytwarzane przez Ciebie odpady w większości nie budują „gór
śmieci” a są ponownie zagospodarowane i użyteczne. Chronisz w ten
sposób środowisko, w którym żyjesz i którego jesteś częścią.
Ale jaką mam pewność, że posegregowane przeze mnie odpady nie trafią na wysypisko?
Często dochodzą nas słuchy albo sami jesteśmy świadkami, że posegregowane odpady
z kolorowych pojemników lądują w jednym samochodzie. Jest to sytuacja
dla nas bardzo nieprzyjemna, tym bardziej, jeśli segregujemy śmieci z
przekonaniem, że robimy coś pożytecznego także dla innych. Zastanówmy
się, czy naprawdę ktoś nie docenia i niweczy nasze starania?
Nowoczesne śmieciarki posiadają specjalne przegrody na poszczególne
surowce, dzięki czemu jeden samochód może zabrać zawartość wszystkich
pojemników, a nawet jeśli podjeżdża zwykły samochód ciężarowy i zabiera
wszystko razem, to i tak pamiętajmy – najważniejsze zadanie –
odseparowanie surowców od odpadków organicznych i takich, których nie
da się ponownie wykorzystać zostało wykonane. Zawartość samochodu trafi
teraz do sortowni, gdzie następuje druga faza segregacji odpadów. Tu
specjalne maszyny lub zatrudnieni do tego ludzie jeszcze raz sprawdzą,
czy wszystkie surowce nadają się do powtórnego przetworzenia. To ciężka
praca, dlatego segregacja u źródła – czyli u nas w domu jest taka ważna.
Jakie ma znaczenie, że ja segreguję odpady, skoro tak dużo ludzi wrzuca wszystko do jednego kosza?
Wielu ludzi nie jest jeszcze świadomych, że trzeba segregować odpady, a
nawet jeśli są tego świadomi mogą mieć takie obawy, jak Ty. Mamy dużo
do nadrobienia w zakresie segregacji odpadów – w Polsce odzyskuje się
około 5 proc. surowców, podczas gdy u naszych sąsiadów – Szwedów, czy
Niemców aż 90 proc. ale dzięki temu, że i Ty włączysz się w segregację
odpadów, będzie nas – osób dbających o środowisko naturalne, chyba w
najprostszy, z możliwych sposobów, coraz więcej.
Zobacz jak mało
bezwartościowych rzeczy jest w Twoim koszu i jak wiele z nich da się
ponownie przetworzyć. Segreguj śmieci i namawiaj swoją rodzinę,
znajomych i sąsiadów, żeby także segregowali, bo naprawdę warto. Nie
jest to tak trudne, jak do tej pory Ci się wydawało.
[JJ]
Artykuł powstał w ramach projektu „Młodzi
Eko-wojownicy segregują odpady na Śląsku”, dofinansowanego ze środków
Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.