|
Odpowiedzialna konsumpcja |
|
|
Chemiczne środki „naturalnych” kosmetyków.
poszukiwania dociekliwego laika
Krystyna Kozikowska-Koppel
c.d.
Substancje czynne
Odpowiadają za docelowe działanie kosmetyku takie jak
przeciwzmarszczkowe, przeciwtrądzikowe, ujędrniające, łagodzące
podrażnienia, likwidujące przebarwienia, itd.
W kosmetykach naturalnych stosuje się ekstrakty z roślin pochodzących
z upraw ekologicznych, co zapewnia nieprzetworzone substancje
czynne, wolne od pozostałości nawozów sztucznych czy
pestycydów, o dużej wartości biologicznej.
W kosmetykach konwencjonalnych stosuje się surowce o koncentracjach
niemożliwych do pozyskania ze źródeł naturalnych, którym
jednak brak witalności. Stosuje się też często naturalne wyciągi
roślinne, podkreślając głównie ich zawartość w kosmetyku
w sloganach reklamach czy na stronach internetowych. Kwestią
dyskusyjną pozostaje jednak odniesienie wartości wyciągu roślinnego,
często w niewielkiej ilości, do współwystępujących
związków syntetycznych i oraz procesu konserwacji chemicznej.
Czasami producent zapewnia nawet, że kosmetyk zawiera świeży wyciąg
roślinny. Mam jednak wątpliwości jak coś, co zakupione w roku 2010 ma
datę ważności do 2012 może w tym 2012 roku zawierać jeszcze coś
świeżego. Czy zakonserwowany wyciąg można uznać za świeży?
Obecnie na rynku pojawiło się wiele produktów zawierających
mikroskopijne jony srebra – nanosrebro. Bakteriobójcze
właściwości srebra były znane od stuleci, jednak nanostrebro z taką
samą siłą atakuje szkodliwe jak i pożyteczne drobnoustroje, a tym samym
zaburza delikatną równowagę środowiska gleby oraz wody.
Niedokładnie znamy też obecnie skutki uboczne jego stosowania. Podczas
eksperymentów laboratoryjnych okazało się, że jony srebra
niszczą zarodki ryb, a pluskwiakom wodnym uniemożliwiają dalszą
reprodukcję.
Z kolei u szczurów inhalowanych nanosrebrem stwierdzono
podwyższoną zawartość tego metalu w wątrobie, nerkach i płucach.
Niedawno koreański naukowiec poinformował, że w płucach
szczurów rozwijają się chroniczne stany zapalne. W tym układzie
Rada Europejska postanowiła, że od 2012 roku nanokosmetyki dopuszczone
do sprzedaży muszą mieć odpowiednią ulotkę informacyjną.
Filtry przeciwsłoneczne
W kosmetykach naturalnych możemy znaleźć wyłącznie
naturalne i mineralne pigmenty chroniące przed światłem. Tworzą one na
powierzchni skóry rodzaj bariery, „lustra”
odbijającego światło słoneczne. Naturalnymi filtrami przeciwsłonecznymi
są tlenek cynku, dwutlenek tytanu, masło karite (shea butter) czy olej
jojoba, które dają filtr UV z faktorem około 4.
Filtry mineralne (tlenek cynku, dwutlenek tytanu) umożliwiają uzyskanie
wyższych faktorów. Pojawia się jednak pewien problem, im więcej
minerałów zawiera kosmetyk, tym bardziej jego konsystencja
przypomina gęstą, twardą pastę, która pokrywa skórę białą
warstwą i coraz mniej nadaje się do smarowania całego ciała.
Syntetyczne filtry chroniące przed światłem, często działają
alergennie, mogą zawierać szkodliwy dla zdrowia oxybenzon. Z badań na
zwierzętach wynika, że niektóre filtry przeciwsłoneczne mogą też
oddziaływać hormonalnie. Przenikają przez skórę i znajdują się
również w mleku matki.
Konserwanty
Trwałość
to niestety słabsza strona kosmetyku. Aby mógł leżakować na
cieplej półce w sklepie, a następnie na półce w łazience
potrzebuje konserwacji. Konserwant, który powstrzymuje
wzrost bakterii, powstrzymuje wzrost bakterii nie tylko tych złych i
nie tylko w kosmetyku. Rozsmarowany na ciele niszczy też pożyteczną
florę bakteryjną żyjącą w porach naszej skóry.
Aby umożliwić dłuższą świeżość, w kosmetykach naturalnych stosowane są
naturalne metody konserwacji; m. in. dokładna selekcja czystych
surowców, użycie olejków eterycznych, witamin,
niewielkich ilości czystego alkoholu roślinnego, utrzymywanie
odpowiedniego Ph, produkcja i pakowanie w specjalnych pomieszczeniach,
spełniających standardy farmaceutyczne.
W kosmetykach konwencjonalnych najczęściej stosowane są konserwanty
syntetyczne, oficjalnie uznawane za zupełnie bezpieczne, budzące jednak
u wielu naukowców zaniepokojenie. Podejrzewa się, iż mogą one
powodować niszczenie wierzchniej warstwy naskórka, jej kurczenie
się i marszczenie, alergiczne stany zapalne. Dezorganizują system
obronny skóry. Sugeruje się także ich ewentualny związek
z niektórymi chorobami nowotworowymi oraz negatywne
oddziaływanie na system hormonalny.
Ciekawą grupą konserwantów są konserwanty halogenowe czyli
halogenki. Związki takie istnieją w naturze, ale do konserwowania
kosmetyków używane są ich syntetyczne wersje. Należy do nich
Triklosan, który powoduje uszkodzenia wątroby i kodu
genetycznego komórek, jak również uodparnia bakterie na
działanie antybiotyków. Jest wchłaniany przez skórę i
odkłada się w tkance tłuszczowej.
Najczęściej stosowane konserwanty syntetyczne występują pod nazwami:
Methylparaben,
Butylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Methyldibromoglutaronitrile,
Imidazolidinyl Urea, Diazolidinyl Urea, Sodium Benzoate, Potassium
Sorbate, Cetylpyridinium Chloride, Benzoic Acid, Chlorhexidine,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Triclosan,
2-Brom-2-Nitropropane-1,3Diol, Cetrimoniumbromide.
|
|
|
|